Podobne pytania niestety pojawiają się częściej. Wielu wykonawców ocieplenia pianką używa takich porównań, ale nie do końca bazując na obliczeniach czy nawet logice. Trzeba także podkreślić jasno, że izolacyjność termiczna to bardziej złożony problem. Porównując ocieplenie pianką i ocieplenie wełną równie dobrze moglibyśmy zapytać: co trzeba ubrać, jaką kurtkę założyć, żeby zastąpić nią wełniany sweterek. I właśnie na tym przykładzie widać najlepiej, że pewnych rzeczy nie da się porównać tak wprost, nie biorąc pod uwagę parametrów dotyczących szczelności, parametrów dotyczących przewiewności itd. Problem jest więc złożony i prosta odpowiedź nie jest praktycznie możliwa.
Każdy dach jest inny - trzeba to wiedzieć.
Jeżeli porównujemy wełnę i piankę jako materiały służące do ocieplenia poddasza, to w pewien sposób nie możemy tą samą miarą traktować każdego dachu. Gdybyśmy wykonali kompleksowy, profesjonalny audyt energetyczny całego budynku to okazać by się mogło, że izolacja dachu prostego, dwuspadowego, wykonana wełną mineralną wypadnie lepiej niż izolacja tym samym materiałem, ale wykonana dla dachu kopertowego. Patrząc jedynie na parametry techniczne i współczynnik lambda to te izolacje powinny być identyczne - niestety tak się zapewne nie stanie. Istnieje jeszcze coś takiego jak połączenie materiałów, takie coś jak błędy montażowe, a przy dachu kopertowym dodatkowo istnieją miejsca, które trudno wypełnić wełną. Oczywiście można posiłkować się w niektórych miejscach metodą wdmuchiwania wełny, ale nie zmieni to faktu, że na dachu kopertowym wykonanie izolacji wełną jest trudniejsze, a sumaryczna ilość potencjalnych mostków termicznych jest zdecydowanie większa. I tu właśnie pojawia się pierwszy raz duża zaleta pianki poliuretanowej, która podczas natrysku jest w stanie dotrzeć w każdy zakamarek dachu - nie jest więc tak bardzo istotne, czy mamy prosty dach dwuspadowy czy dach kopertowy.
Współczynnik przenikania ciepła dla pianki i wełny, a współczynnik przenikania dla dachu.
Kolejnym problemem, który należy omówić jest współczynnik przenikania ciepła dla samego materiału izolacyjnego i współczynnik dla dachu. Jeśli mówimy o współczynniku lambda dla materiału to bierzemy pod uwagę parametry dotyczące materiału, a konkretniej rzecz ujmując - mówimy o współczynniku dla centralnej jego części, bez uwzględnienia połączeń itd. Osoby, które są na etapie budowania domu łatwiej zrozumieją ten problem obserwując współczynnik U dla okien. Okazuje się, że zamawiamy okna do całego domu i porównując okna wykonane z tych samych materiałów, ale o różnych wielkościach i różnej konfiguracji, uzyskujemy różne współczynniki przenikania ciepła. Dlaczego tak się dzieje? Mamy przecież tą samą ramę, tą samą zespoloną szybę itd. Jeżeli jednak spojrzymy na to okno przez kamerę termowizyjną to wszystko nam się wyjaśni. Otóż ciepłe okno to będzie takie, które będzie odpowiednio duże i nie podzielone na skrzydła. Okno o słabszych parametrach termicznych to takie, które będzie zawierać większą ilość połączeń, więcej skrzydeł, więcej uszczelek w stosunku do pakietu szybowego. Idąc tym tropem można powiedzieć, że ocieplenie dachu wykonane z materiałów o tym samym współczynniku U, ale zawierające różną ilość połączeń będzie różne - oczywiście korzystniej wypadnie tutaj izolacja, która ma małą ilość połączeń, identycznie jak ma to miejsce w oknach.
Sweterek czy kurteczka?
Wracamy jednak do porównania z odzieżą, aby wyjaśnić jeszcze jedno zagadnienie, a mianowicie chodzi o szczelność, o przewiewność. Pianka poliuretanowa otwarto-komórkowa jest materiałem, który przepuszcza parę wodną ale skutecznie blokuje przepływ wiatru. Osoby, które budują dom i planują zastosować rekuperacje wiedzą, że ważnym elementem takiego domu jest właśnie szczelność. Czy potrzebujemy, aby w przegrodę budowlaną jaką jest dach wraz z warstwą izolacji wprowadzać wiatr? Ja twierdzę, że nie jest to zupełnie potrzebne. Dlaczego w domach, w których izolacja została wykonana różnymi starszymi metodami tak bardzo odczuwamy dni wietrzne? Dlaczego w takie dni zużywamy więcej energii cieplnej? Otóż przy wietrze dochodzi o szybszego wychładzania się budynku ze względu na przewiewanie. Osoby, które są zainteresowane ociepleniem pianką mogą przyjść do naszego biura, aby zobaczyć na własne oczy pewien eksperyment, który zobrazuje to o czym tutaj piszemy.
Coraz częściej zdarza nam się również wykonywać ocieplenie pianką w budynkach, gdzie właściciel jeszcze na etapie wykańczania domu postanowił zrezygnować z wełny na rzecz pianki. Na poniższym zdjęciu widać wełnę zdjętą z poddasza, gdyż inwestor postawił na piankę.
A tak wyglądały prace związane z natryskiem pianki na jego poddaszu - dach kopertowy więc warto było tutaj rzeczywiście zastosować piankę PUR.
Bezpośrednie porównywanie materiałów, tak samo jak porównywanie kurtki ze sweterkiem nie jest dobrym pomysłem gdyż obok współczynników lambda istnieje cały szereg zależności. Jeżeli dodamy do tego fakt, iż pianka poliuretanowa jest w stanie zachowywać swoje parametry przez bardzo długi czas to nie może dziwić nas fakt, że coraz więcej osób decyduje się na wykorzystanie pianki do ocieplenia poddasza swojego domu, gdyż ceny izolacji coraz bardziej są do siebie podobne.