Podawanie fałszywych parametrów pianek PUR nie służy dobrze nikomu.

Krótkowzroczność czy głupota? A może po prosty brak wiedzy? Zastanawiam się nad tym, dlaczego na rynku znajdują się cały czas wykonawcy natryskowych izolacji piankami poliuretanowymi, którzy posługują się albo niepełnymi danymi, albo je "modyfikują", w ten sposób, że finalnie, do Klienta dociera informacja nie mająca potwierdzenia w Deklaracji Właściwości Użytkowych materiału, który proponują. Odbieramy codziennie dziesiątki telefonów z pytaniami. Oczywiście najczęstszym pytaniem jakie pada w rozmowie jest pytanie o cenę ocieplania natryskowego. Potem, w trakcie rozmowy Klient dowiaduję się, że pianka piance nie równa, że wybór, którego dokonał na etapie rozważania: czym ocieplić poddasze; jest jednym z wielu pytań, które następnie rodzą się w trakcie.

W wielu sytuacjach niestety wypada nam współczuć takiemu Klientowi. Jestem przekonany, że w prowadzonych rozmowach słyszy on zarówno cenne rady, jak również informacje zupełnie odstające od realiów. Już wcześniej pisaliśmy podobny artykuł, właśnie o takich sprawach, o tym jak inwestorzy są wprowadzani w błąd.

Nie mam złudzeń - większość tych informacji, które stoją w sprzeczności z rzeczywistością jest podawana dla osiągnięcia korzyści. Ostatnim hitem jest "specjalny sposób" wykonywania natrysku pianki, dzięki któremu pianka o współczynniku lambda 0,037 W/mK nagle staje się pianką o współczynniki 0,028 W/mK. Dodam jeszcze, że cały czas mówimy tu o piance otwarto-komórkowej i ocieplaniu poddasza. Jak tłumaczył mi inwestor, w którym o tym rozmawiałem, firma celowo obniża temperaturę natrysku, aby pianka została położona w inny sposób niż zaleca producent, a dzięki takiej metodzie możliwe jest właśnie osiągnięcie takich parametrów. Trzeba przyznać, że to bardzo ciekawe podejście. Nie przyszło mi do głowy, aby poprawiać producenta pianek, aby na bazie takiego materiału, tworzyć zupełnie coś innego. Obawiam się jednak, że rzeczywistość jest zupełnie inna.

Co inwestor otrzymuje w takim przypadku, jeżeli skusi się na obietnice takiego wykonawcy? Prawdopodobnie otrzymuje to samo co inni, ale otrzymuje po prostu mniej izolacji, za wyższą cenę. Zamiast natrysnąć 20 cm izolacji pianką, zaproponuje on 15 cm izolacji, w cenie 20 cm, gdyż ta pianka jest po prostu dużo lepsza. Być może taki wykonawca bazuje na tym, że inwestor nie ma jak sprawdzić parametrów pianki, być może nie ma możliwości porównania. A jeżeli nawet po natrysku wykroi fragment izolacji, to tylko poglądowe porównanie z innymi piankami, niewiele wniesie do sprawy. Można oczywiście oddać materiał do badania, do laboratorium, ale któż wybierze taką drogę, w sytuacji, kiedy większość inwestorów zupełnie nigdy nie widziała dokumentu, który nazywany jest Deklaracją Właściwości Użytkowych. Nam wypada tylko obiecać, że na naszej stronie będziemy starać się cały czas uświadamiać Klientów, bez znaczenia, czy wybiorą oni naszą usługę, czy może usługę konkurencji. Edukować w tej sprawie należy bez względnie, gdyż dopuszczanie do głosu tych, którzy okłamują swoich Klientów szkodzi całej branży natryskowej.