Trzeba wiedzieć jedno: firmy, które nazywane są producentami pianek poliuretanowych w rzeczywistości są producentami składników do produkcji pianki PUR. Oni sprzedają swoje produkty w przeliczeniu na kilogramy. Jednak to firmy wykonujące izolacje natryskową tak na prawdę są producentami pianki - dokładnie tak to wygląda, że pianka produkowana jest na budowie, tak więc w dużej mierze to właśnie wykonawca izolacji jest odpowiedzialny za zachowanie prawidłowości tego procesu. Niewiedza w tym zakresie będzie mogła skutkować tym, że inwestor otrzyma izolacje, która nie osiąga zakładanych parametrów.
Poszukiwanie najniższej ceny za kg pianki poliuretanowej nie ma więc większego sensu. Jeżeli inwestor ma takie przeczucie, że rozliczenie za kilogram materiału będzie dla niego lepszym rozwiązaniem aniżeli cennik podany za m2 izolacji przy konkretnej grubości, to oczywiście nasza firma również ma taką możliwość, aby wprowadzić ten model rozliczenia - dokładnie za każdy kilogram składników do produkcji pianki PUR. Dysponujemy maszyną wyposażoną w licznik, który precyzyjnie pokaże zużycie. Można także dokonać zważenia beczek przed wykonaniem natrysku i po wykonaniu, aby obliczyć realne zużycie materiałów. Takie rozwiązanie byłoby dla nas nawet lepsze - nie byłoby potrzeby mierzenia dachu, rozliczenie następowałoby po wykonaniu całości zadania w oparciu o zużycie. Czy jednak ktoś chciałby zgodzić się na coś takiego i zamówić izolacje znając tylko przybliżony koszt całości?
Musimy jeszcze pamiętać, że nawet w przypadku takim, gdy pianki w przeliczeniu za kg kosztują tyle samo to np. osiąga się z nich zupełnie różne rezultaty. Najwyraźniej będzie to widać gdy przeanalizujemy koszt pianki otwarto-komórkowej i zamknięto-komórkowej. Nawet przy identycznej cenie za kilogram tych składników efekty będą bardzo różne. A gdy dodatkowo przeliczymy te koszty na osiągane współczynniki przewodzenia ciepła to zobaczymy pełniejszy obraz całości.